DĄB SZYPUŁKOWY (Quercus robur)
Drzewo będące obok żubra wizytówką Puszczy Białowieskiej, stanowiące sztandarowy składnik białowieskich drzewostanów.
Tu w Puszczy przyjmujące pokrój niespotykany w innych częściach Europy. Bo jeżeli nawet gdzieś tam, w Europie dęby
szypułkowe osiągają podobne rozmiary, bo jednak daleko im do gracji i wdzięku białowieskich olbrzymów Ale to wykażę
w dalszej szczęści tekstu.
ROZMIARYWiele z białowieskich dębów szypułkowych osiągnęła wymiary pomnikowe. Śmiało można powiedzieć, że Puszcza Białowieska jest największym skupiskiem
Biorąc pod uwagę nasycenie dębami o wymiarach pomnikowych rezerwatu ścisłego BPN można w przybliżeniu wyliczyć ile to dębów rosłoby w polskiej części Puszczy Białowieskiej, gdyby gospodarka leśna nie byłaby w niej prowadzona przez ostatnie blisko sto lat. 620km2 x 25 = ok. 15,5 tys. dębów o obwodzie pnia większym/równym 400 cm na wys. 130cmObecnie rośnie ok. 2600-3100 dębów o obwodzie większym/równym 400cm na wys. 130cm - łatwo policzyć, że zostało wyciętych ok.12-13 tys. dębów, czyli co najmniej ok. 80 procent (tych które dziś osiągnęłyby odwód pnia co najmniej 400cm na wys.130cm)! Gdyby odliczyć drzewa rosnące na obszarze rezerwatu ścisłego BPN wskaźnik ten wyniósłby dla samej zagospodarowanej części Puszczy 85-90%.( można to śmiało określić mianem dębowej masakry bynajmniej nie w Dzień św. Walentego!)
Jeżeli chodzi o maksymalne rozmiary dębów białowieskich to mamy do czynienia z dość ciekawą sytuacji. Wszystko wskazuje na to, że białowieskie dęby nie były tak potężne jak teraz od co najmniej stu lat. I zupełnie nie potrafię tego wyjaśnić.. Szczególnie dobrze to ilustruje porównanie ilość dębów o obwodzie pnia przekraczającym 6 metrów na wys.130cm rosnących obecnie w rezerwacie ścisłym z ilością stwierdzona podczas wcześniejszych inwentaryzacji drzew w rezerwacie ścisłym Białowieskiego Parku Narodowego ( brałem także pod uwagę fakt, że może po prostu wcześniejsze inwentaryzacje nie były tak dokładnie przeprowadzane , jak moja, ale trudno mi uwierzyć, że nie uwzględniały wszystkich najgrubszych dębów rosnących w rezerwacie ścisłym BPN). I tu sytuacja wygląda nad wyraz ciekawie, bo np. prof. Karpiński i jego współpracownicy wyśledzili w rezerwacie ścisłym zaledwie jedno drzewo o obwodzie pnia wynoszącym równo 6 metrów. Obecnie grubszych drzew w rezerwacie ścisłym jest 10 żywych i 3 martwe (2 uschły w ostatnich 10 latach). W tym jeden spośród żywy ("Dąb Maciek"), którego obwód przekracza już znacznie 7 metrów - wartość dębowego obwodu nie odnotowaną dotychczas w Puszczy Białowieskiej (nie licząc naturalnie "Dębu Beczki" - który jak wiemy miał w znacznym stopniu pień zdeformowany prawdopodobnie przez jakiegoś rodzaju infekcje ). Siedem metrów obwodu pnia "Maćka" nie robi jakiegoś szczególnego wrażenia (w porównaniu np. z "Napoleonem" - 10,5 m), ale w tym wypadku chodzi o drzewo rosnące w zwartym drzewostanie, które od początku musiało piąć się ku światłu, i osiągnęło aż 41 metrów (prof. Karpiński podaje dla "Macka" wysokość 42 m.) wysokości - co pozwala zaliczyć je do grona najwyższych dębów szypułkowych nie tylko w Polsce, ale i w Europie. Potęga naszego białowieskiego "Maciusia" dobrze ilustruje poniższe zestawienie wysokości najpotężniejszych dębów w Polsce:
Uwaga! Powyższe zestawienie niestety nie oddaje właściwie rozłożystości korony "Maćka" z powodu pewnej niedoskonałości optyki tradycyjnego aparatu! W rzeczywistości korona "Maćka" w najszerszym miejscu ma ok.30 metrów i znacznie pod tym względem przewyższa np. koronę "Chrobrego" Poza tym "Maciek" pod względem objętości drzewa (80m3) ustępuje w Polsce jedynie słynnemu "Chrobremu" (90m3). Przy nim słynny "Bartek" to nie tylko konus, jak widać z powyższego zestawienia, ale znacznie ustępuje "Maćkowi" pod względem objętości drzewa, która w jego przypadku jest szacowana na 65m3.
Oprócz rozmiarów dęby białowieskie mają jeszcze jeden, moim przekonaniu, największy atut, który właśnie w połączeniu z ich ogromem, pozwolił im zając szczególne miejsce w moim sercu - swego rodzaju - niespotykaną nigdzie indziej dębową lekkości i gracje. Wystarczy spojrzeć na zamieszczone powyżej zdjęcia trzech dębów rosnących na terenie rezerwatu ścisłego BPN (wszystkie drzewa mają ok. 40 metrów wysokości i ok. 6 metrów obwodu pnia): Właściwie po uschnięciu "Cara-Dębu" w zagospodarowanej części Puszczy jest tylko jeden dąb o podobnym pokroju jak te prezentowane na powyższych zdjęciach. Dla podkreślenia piękna takich dębów wprowadziłem pojęcie Klasycznego Dębu Białowieskiego. Każde drzewo określone tym pojęciem powinno spełniać ściśle następujące warunki: musi mieć co najmniej 36 metrów wysokości, co najmniej 15-metrową kolumnę pnia do pierwszej gałęzi, całkowita kolumna pnia takiego drzewa powinna wynosić co najmniej 25 metrów i obwód pnia na wys. 130 cm wynosić co najmniej 550cm. Śmiało można powiedzieć, że nigdzie indziej w Polsce, a być może w Europie, nie ma takich drzew. To tylko tutaj w warunkach lasu naturalnego mogły wyrosnąć takie olbrzymy. WIEKMaksymalny wiek osiągany przez białowieskie dęby nadal pozostaje zagadką dla badaczy białowieskich drzew. Jednak coraz więcej wskazuje na to, że graniczna wartość, jeżeli chodzi o wiek dębów nie tylko tych białowieskich, to 600-650 lat.
Zresztą my z białowieskiego podwórka znamy podobną historię. Przecież przez lata podawano (by wszystko pasowało do przekazu o wizycie Jagiełły w Puszczy Białowieskiej), że słynny "Dąb Jagiełły" ma 800 lat. Dziś dobrze wiemy, że drzewo nie miało więcej niż 450, góra 500 latek! Takie sobie dębowe bajkopisanie i tyle! Ale przejedzmy do faktów - zwłaszcza odnoszących się do białowieskich dębów. Od razu można z dużą dożą prawdopodobieństwa przyjąć, że, podobnie jak u sosen, nie ma prostej zależności miedzy obwodem dębu a jego wiekiem. I tak "Maciek" - najpotężniejszy dąb Puszczy Białowieskiej nie jest prawdopodobnie najstarszym dębem Puszczy. W przypadku "Macka" o jego dominacji rozmiarowej w Puszczy zadecydował nie jego najbardziej zawansowany
Jeżeli chodzi o pewność w określaniu wieku dębów puszczańskich to dużo wniosły w tej kwestii badania prowadzone przez dr A.Korczyka. W celu określenia wieku dębów doktor stosował metodę polegająca na nawiercaniu pnia drzewa i uzyskiwania rdzenia zawierającego zapis historii przyrostów słojów konkretnego drzewa (naturalnie skuteczna tylko przy niewypróchniały wnętrzu pnia). Z tego co widziałem w notatkach dr Korczyka to najstarszy puszczański dąb, którego wiek określono tą metoda miał 450 lat, ale o ile mnie pamięć nie myli to w miejscu nawiertu, czyli faktyczny wiek drzewa mógł wynosić nawet 500 lat. I co ciekawe drzewo to nie miało nawet 500cm obwodu pnia na wys. piersi. O równie wiekowym białowieskim dębie wspominał mi Pan Andrzej Keczyński. Ja natomiast - analizując pniaki ściętych dębów z zagospodarowanej części Puszczy - znalazłem pniak pozostały po drzewie liczącym 300-330 lat (szacunkowy obwód drzewa na wys. piersi to ok.460-480cm). Analiza przyrostów rocznych poszczególny dębów (pniaki lub ścięte pnie) pozwoliła ustalić średni przyrost promienia pnia w granicach od 1,8mm - do 3mm rocznie (to dla 10 cm promienia daje od 33 do 55 lat, a dla 50 cm - od 160 lat od 275 lat ). Przyjmując z punkt odniesienia średnia dla tego przedziału 217 lat to przy drzewie mającym 100cm promienia pnia otrzymujemy wartość ok. 440 lat! Kwestią nie do końca jasną pozostaje czas jaki dąb potrzebuje, aby z niewielkiej sieweczki, stale zgryzanej przez zwierzynę, stać się kilkumetrowym drzewkiem, które staje się pełnoprawnym uczestnikiem wyścigu do życiodajnego światła. Według dr A.Korczyka taki stan rzeczy w warunkach puszczańskich w przypadku dębu może trawiąc nawet kilkadziesiąt lat. W tym okresie przyrosty są tak niewielkie, że praktycznie dla ludzkiego okaz niezauważalne i wy wymakają się tradycyjnemu sposobowi liczenia przyrostów rocznych!
SIEDLISKODąb szypułkowy w Puszczy Białowieskiej rośnie w lasach liściastych i mieszanych, jest też głównym składnikiem świetlistej dąbrowy. Poza tym występuje w łęgu olszowo-jesionowym i w borach mieszanych. Jak pisze prof. J.B Faliński niezwykle interesujący przypadek stanowi obecność dębu szypułkowego w tzw."bagiennej dębinie". Przedstawia ona sobą właściwie ols, tyle że dąb zajmuje w niej miejsce olszy. Pamiętam ile mi mówiono o tym, że dąb szypułkowy bardzo słabo się odnawia w rezerwacie ścisłym BPN. I faktycznie w starodrzewach parkowych, w których ocenie dąb szypułkowy stanowi ważny składnik gatunkowych brakuje znaczącego odnowienia dębowego, ale coraz więcej wskazuje na to, że las naturalny rządzi się innymi prawami niż to do tej pory uważaliśmy. Nie jest tak, że na danym siedlisku rośnie stale dąb czy sosna, czyli stare dęby czy sosenki są zastępowane przez nowe pokolenie i tak
Śmiało można powiedzieć, że obecnie mamy do czynienia z "erą dębu" w rezerwacie ścisłym Białowieskim Parku Narodowym (trudno mi pisać o całej puszczy, gdzie 80-90% wielkich dębów zostało już całkowicie wyciętych). "Erą dębu", która nastała po "erze sosny". Czym została ona zapoczątkowana? Najpewniej w XVII i XVIII wieku musiały zaistnieć warunki sprzyjające temu gatunkowi (stąd jego liczebność w przedziale rozmiarowym powyżej 400cm obwodu pnia i rozmiary nie osiągane przez ten gatunek przy najmniej w ostatnim stuleciu). Ale co konkretnie się wydarzyło trudno mi jest na to pytanie jednoznacznie odpowiedzieć! Nie należy się tez martwi kondycji tego gatunku na obszarze rezerwatu ścisłego, bo wszystko wskazuje na to, że przez najbliższe II stulecia dąb szypułkowy będzie nadal ważny składnikiem drzewostanów Białowieskiego Parku Narodowego. |